Zmiany zaszły w sztabie szkoleniowym żeńskiej kadry USA w skokach. Nowym trenerem amerykańskich zawodniczek został Anders Johnson.
Skoczkinie z USA święciły triumfy w Pucharze Narodów w sezonach 2011/2012 i 2012/2013. Ostatnie lata to jednak wyraźny kryzys Amerykanek, które minionej zimy nie zdobyły ani jednego punktu w ramach Pucharu Świata.
Dziś poznaliśmy nazwisko nowego trenera żeńskiej kadry USA. Jest to Anders Johnson, były reprezentant Stanów Zjednoczonych w skokach, trzykrotny olimpijczyk. Jako zawodnik raz zdobył punkty PŚ, było to w Whistler w 2009 roku, gdy zajął 29. miejsce. Po zakończeniu kariery sportowej został trenerem. Ostatnie 2 lata spędził jako główny trener skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Park City Ski&Snowboard Club.
Obowiązki kierownika drużyny będzie pełnił Blake Hughes, z którym Johnson zna się od ponad 20 lat. Nowy trener podkreśla, że jest podekscytowany współpracą ze swoim znajomym.
Atutem nowego trenera ma być doświadczenie zdobyte podczas kariery zawodniczej, a także dobra znajomość z zawodniczkami.
„Przez ostatnie 2 lata miałem możliwość poznać większość zawodniczek nie tylko jako sportsmenki, ale także jako osoby. Jako człowiek, który ponad dekadę startował w zawodach najwyższej rangi, rozumiem wyzwania, przed jakimi stają skoczkinie. Czuję, że jestem w stanie się z stworzyć więź, tak, by im pomóc pokonać bariery oraz osiągnąć ich cele.”
Johnson podkreśla, że dla jego drużyny najważniejsze będą regularne starty w zawodach PŚ. Jednym z głównych celów będą również Mistrzostwa Świata w Oberstdorfie w 2021 roku.
Źródło: usanordic.org