Wypowiedzi czołowej trójki po piątkowych kwalifikacjach

Autor: Krzysztof Sachmata, Opublikowano:

Piątkowe kwalifikacje do sobotniego konkursu Letniej Grand Prix w Wiśle były znakomite dla polskich skoczków. Aż siedmiu biało-czerwonych znalazło się w czołowej dziesiątce serii kwalifikacyjnej. Oto, co mieli do powiedzenia nasi zawodnicy po piątkowych skokach.

Piotr Żyła skakał znakomicie w piątkowych skokach. Na treningach zajął 4. i 1. miejsce, za to w kwalifikacjach wygrał. Wiślanin nie krył zadowolenia z dzisiejszych skoków.

Fajnie, jak są dobre wyniki, ale jest to podparte ciężką pracą. Dobrze się rozumiemy z nowym trenerem i to zaprocentowało. W skali 1 – 10 oceniłbym swój skok na 9, ponieważ wcześniej skakałem stabilnie, ale nie wszystko szło po mojej myśli. Teraz trzeba skupić się na jutrze i walczyć, bo cały weekend przed nami.

Na drugim miejscu w kwalifikacjach uplasował się Dawid Kubacki, który na treningach zajął kolejno 3. i 1. miejsce. Mistrz Świata z 2019 roku dostrzega jednak pewne rezerwy.

– Wzięliśmy się ostro do roboty i po dzisiejszych skokach widać, że praca była dobrze wykonana. Czuję jednak, że nie jest to szczyt mojej możliwości i mam nad czym pracować. Jednak to, co już zrobiłem przynosi fajne efekty i widać to, pomimo trudnych warunków dzisiaj spowodowanych temperaturą i zbyt niską belką, a to pokazuje mi, że jest w porządku.

Bardzo dobre 3. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, który jednak nie był do końca zadowolony z piątkowej dyspozycji.

Dzisiaj nie jestem w 100% zadowolony, bo to nie były skoki, jakie oddawałem na treningach. Jednak zawody są dopiero juro i to jest najważniejsze. Było trochę stresu, pierwsze kontrole, było to obeznanie i wejście w rytm startowy. Rywalizujemy wewnętrznie, ale fajnie było wziąć udział w zawodach na poziomie międzynarodowym.

Występ swoich podopiecznych ocenił także trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler.

Od pierwszego treningu był to solidny występ naszych skoczków, pokazali progres między poszczególnymi skokami oraz to, że potrafią radzić sobie z presją, z czego jestem zadowolony. Nie wszyscy najlepsi skoczkowie są tutaj, jednak dobrze jest zacząć w ten sposób. Skok Piotrka był bardzo dobry, a najbardziej podobało mi się to, że od pierwszego skoku dzisiaj krok po kroku się poprawiał, wykonał swoją pracę. Nasz wynik jest dobry, ale jak powiedziałem nie na rezultatach się skupiamy, a na solidnych skokach.

Źródło: Sławomir Rykowski/PZN